Kosmetyki do pielęgnacji twarzy – ilu potrzebujesz?

Demakijaż, oczyszczanie, nawilżanie, regeneracja… Zabiegów i efektów, których potrzebuje skóra, wydaje się mnóstwo. Czy w związku z tym potrzebujesz dużej liczby kosmetyków? Sprawdziliśmy to dla Ciebie. Zobacz, ilu tak naprawdę kosmetyków potrzebujesz i od czego zależy ta liczba!

Pielęgnacja twarzy – aktualne trendy

Minimalizm i kompleksowość ścierają się niemal we wszystkich dziedzinach życia. Najłatwiej zaobserwować je w modzie i dietach. Przemysł modowy przekonuje nas, że potrzebujemy dziesiątek nowych sukienek i swetrów na każdy sezon, z boku natomiast w siłę rośnie przekonanie, że wartościową garderobę buduje się na kilkunastu ponadczasowych rzeczach, które można łączyć ze sobą na dziesiątki możliwości, odmieniając wizerunek kilkoma dodatkami. Jeśli chodzi zaś o model odżywiania, specjaliści zachęcają nas do jak najbardziej różnorodnej, bogatej diety, podczas gdy zatroskani o środowisko aktywiści przekonują, że najlepszym wyborem jest dieta zero waste. Taki konflikt „mini” i „maksi” nie omija również kosmetycznego świata. Które z tych podejść jest dzisiaj modniejsze?

Jeśliby spojrzeć na trendy w pielęgnacji twarzy, to króluje raczej maksymalizm. Wszystko przez to, że wciąż bardzo na czasie jest azjatycka pielęgnacja, a bardziej szczegółowo – pielęgnacja w stylu Koreanek. Podstawy koreańskiej pielęgnacji zasadzają się na wieloetapowości. Wedle tej metody, pielęgnacja jest jak rytuał, powinna być rozbudowana i niespieszna. W dzisiejszych zabieganych czasach takie podejście wydaje się kompletnym szaleństwem, a jednak wiele kobiet stara się zwolnić, przynajmniej jeśli chodzi o dbanie o skórę. Wielość etapów wiąże się z wielości stosowanych kosmetyków. Takie podejście ma gwarantować najlepsze efekty, twarz gładką i młodo wyglądającą jak u większości Koreanek.

Dlaczego koreańska pielęgnacja ma uzasadnienie? Według jej miłośniczek tylko z takim podejściem można odpowiedzieć naprawdę na wszystkie potrzeby skóry. Poszczególne kosmetyki w azjatyckim rytuale są dobierane bardzo uważnie, to znaczy, że nie ma tu miejsca na dublowanie działania – każdy z etapów działa na pozostałe uzupełniająco. Poza tym uważność podczas pielęgnacji twarzy to najlepsze, co możemy dać skórze. Tylko w takich warunkach jesteśmy w stanie wykonywać poszczególne zabiegi dokładnie i wystarczająco delikatnie.

Kosmetyki do twarzy – mniej znaczy więcej?

Przeciwieństwem koreańskiej pielęgnacji jest kosmetyczny minimalizm. Jego wyznawczynie twierdzą, że stosowanie większej niż to konieczne liczby kosmetyków do twarzy nie ma sensu, bo skóra też ma ograniczone możliwości w zakresie wykorzystywania składników odżywczych. Wskazują również na fakt, że na drogeryjnych półkach roi się od produktów, które są względem siebie równoważne, ale sprawiają wrażenie innych i wzajemnie się uzupełniających. Po to, byś czuła potrzebę posiadania ich wszystkich. Duża liczba kosmetyków to wysoki koszt codziennej pielęgnacji, ogrom poświęconego czasu i więcej szkody dla środowiska (im więcej kosmetyków używasz, tym większe prawdopodobieństwo, że będziesz trafiać na produkty, które Ci nie służą i wyrzucać prawie niezużyte opakowania). Poza tym wielość nakładanych na twarz każdego dnia kosmetyków wiąże się z większym ryzykiem wystąpienia alergii na składniki niektórych z nich. To najważniejsze z argumentów zwolenniczek oszczędnej pielęgnacji skóry, bardziej zaangażowane panie z pewnością wymieniłyby ich więcej.

Jak dbać o twarz? To zależy od typu cery!

Kto w takim razie ma rację? Kogo posłuchać i jak dbać o twarz: według planu maksimum czy minimum? Prawda jak zwykle leży gdzieś po środku. Zebrane wyżej argumenty, zarówno jednej, jak i drugiej strony, są nieco przerysowane – prezentują się tak przede wszystkim dlatego, że są zebrane w jednym miejscu, a to potęguje efekt „jedynej słusznej racji”. W rzeczywistości nigdy nie jest tak, że dobry jest wyłącznie minimalizm albo tylko maksymalizm. Na to, ilu faktycznie kosmetyków powinnaś używać, wpływa bardzo dużo zmiennych.

Zależy to np. od etapu pielęgnacji. Nie musisz na przykład używać wielu kosmetyków do demakijażu. Dużo ważniejsza jest tu dokładność i jakość stosowanego płynu do demakijażu oczu albo mleczka. Na demakijaż można jednak spojrzeć także z drugiej strony – nie powinnaś oszczędzać, jeśli chodzi o ilość kosmetyku użytą do wykonania całego demakijażu. Jeśli będziesz w tym zakresie zbyt oszczędna, może skończyć się mocnym pocieraniem skóry, podrażnieniami i nie do końca usuniętymi resztkami makijażu.

Jeśli chodzi o etap w codziennej pielęgnacji twarzy, przy którym warto stosować się do zasad maksymalizmu, to będzie to z pewnością etap oczyszczania. Jeśli miałabyś używać dużej liczby kosmetyków tylko do jednego z etapów rytuału pielęgnacyjnego, to powinno to być właśnie oczyszczanie. Czysta skóra to bowiem podstawa wszystkiego – dopóki będą na niej resztki makijażu czy sebum, nie będzie mogła się wystarczająco efektywnie regenerować i czerpać całego potencjału z dalszych etapów pielęgnacji.

Po dokładnym demakijażu powinnaś przejść do równie dokładnego oczyszczania. Możesz to zrobić na kilka sposobów, ale żaden ze schematów nie zakłada ograniczania się do zaledwie jednego kosmetyku. Po prostu w taki sposób nie da się skutecznie oczyścić skóry! Możesz podejść do tematu oszczędniej, jeśli nie masz problemów ze skórą twarzy i na co dzień się nie malujesz. W takiej sytuacji masz o wiele mniej do usunięcia z twarzy na koniec dnia. Możesz zatem sięgać po żel do mycia twarzy, który powinien poradzić sobie z oczyszczeniem Twojej cery. Na tym jednak nie koniec – jako że skóra miała kontakt z wodą, powinnaś używać także toniku do twarzy, który przywróci jej zburzone przez wodę pH.

Co jednak w sytuacji, gdy masz cerę przetłuszczającą się albo na co dzień intensywnie się malujesz? W takiej sytuacji maksymalizm pielęgnacyjny jest jak najbardziej wskazany. Najlepiej, byś wdrożyła dwuetapowe oczyszczanie cery, w którym wykorzystuje się dwa różne produkty oczyszczające. Mogą to być np. mleczko do demakijażu i żel albo olejek do demakijażu i pianka oczyszczająca. Świetnym rozwiązaniem może być tu produkt taki, jak olejki do demakijażu NIVEA, które mają… podwójną naturę. Użyte „na sucho”, czyli bezpośrednio na twarz, działają jak olej, który rozpuszcza wszelkie, nawet silne zanieczyszczenia, natomiast po połączeniu z wodą zmieniają się w mleczko i dają się z łatwością usunąć z twarzy (wraz ze wszystkimi zanieczyszczeniami).

Jak już wiesz, po kosmetykach oczyszczających, do użycia których wymagana jest woda, należy zastosować tonik. Na tym etapie możesz zakończyć etap oczyszczania. W zależności od tego, na jakie ostatecznie kosmetyki postawisz, potrzebujesz ich od dwóch do czterech. Jeśli wybierzesz płyn micelarny odpowiedni do oczyszczania i oczu, i reszty twarzy, to ogólna pula potrzebnych Ci na co dzień kosmetyków dodatkowo się zmniejszy, bo tym samym kosmetykiem będziesz mogła wykonać zarówno demakijaż, jaki pierwszy etap oczyszczania skóry.

Od czego jeszcze zależy liczba potrzebnych Ci kosmetyków? Z pewnością od typu Twojej cery! Tę zależność częściowo już zasygnalizowaliśmy. Minimalizm jest wskazany np. u posiadaczek cery wrażliwej. Im mniej bowiem substancji, z którymi skóra ta się styka, tym lepiej. Oczywiście postępowanie w przypadku cery wrażliwej również trzeba wyważyć. Większa liczba kosmetyków, np. podczas oczyszczania, może pomóc ograniczać podrażnienia (kilka delikatniejszych zabiegów oczyszczających zamiast jednego silnego). Jeśli jako posiadaczka cery wrażliwej będziesz stosować kosmetyki dedykowane takiemu typowi skóry, większa ich liczba powinna mieć tylko pozytywny wpływ.

3 kosmetyki dla minimalistki

W porządku, przejdźmy zatem do konkretnych liczb. Ilu kosmetyków potrzebujesz, jeśli wyznajesz minimalizm kosmetyczny? W najbardziej okrojonym wariancie przedstawia się to następująco:

Kosmetyk do demakijażu oczu i twarzy, np. płyn micelarny.
Krem na dzień.
Krem na noc.

Tylko trzy kosmetyki! Czy to naprawdę możliwe? Tak, jednak tylko w określonych przypadkach. Z takim zestawem zdrową i piękną cerę mogą dbać raczej posiadaczki cery normalnej, nie sprawiającej problemów i młodej oraz panie, które rzadko się malują (bądź wykonują tylko bardzo delikatny makijaż). Nie jest to też schemat pielęgnacyjny na dłuższą metę, bo z wiekiem potrzeby skóry wzrastają, a jak wiadomo, im wcześniej podjęta profilaktyka przeciwzmarszczkowa, tym mniejsze i wolniej pojawiające się oznaki starzenia się skóry. Z czasem kremy na noc i na dzień mogą nie pokrywać już całości Twoich potrzeb, więc konieczne może okazać się włączenie kosmetyków wspomagających, np. serum albo masek do twarzy. W okolicach 30. urodzin powinnaś też włączyć do codziennej pielęgnacji krem pod oczy.

5-8 kosmetyków dla cery z typowymi problemami

Pod hasłem „z problemami” kryje się w naszym rozumieniu każdy typ cery, który sprawia typowe kłopoty pielęgnacyjne i w związku z tym ich potrzeb nie da się zaspokoić pielęgnacją z zaledwie trzema kosmetykami. To np. pielęgnacja cery mieszanej, ze skłonnością do niedoskonałości, cery suchej czy wrażliwej. W tej kategorii nie sposób już określić jednej, stałej liczby kosmetyków, bo każdy typ cery odznacza się innymi potrzebami. Ogólna lista może wyglądać np. tak:

Kosmetyk do demakijażu oczu.
Kosmetyk do demakijażu twarzy/pierwszego etapu oczyszczania (np. płyn micelarny, żel myjący). Płyn micelarny może wystarczyć, ale u wielu kobiet lepiej sprawdzi się mycie twarzy w dwóch etapach, zatem potrzebny będzie jeszcze kosmetyk na bazie wody.
Peeling do twarzy (niekonieczny dla każdego, np. dla cery wrażliwej, wskazany przy cerze mieszanej i tłustej).
Tonik – możesz go pominąć tylko wtedy, gdy oczyszczanie ograniczasz do płynu micelarnego.
Serum – w zależności, czy masz problemy, na które nie odpowiadają Twoje kremy. Mogą to być np. przebarwienia. Kiedy w pielęgnacji kremami musisz skupiać się na nawilżaniu, regenerowaniu, matowieniu i ochronie przeciwsłonecznej, na zwalczanie przebarwień może nie być już miejsca.
Krem na dzień.
Krem na noc.

Ilu kosmetyków zatem potrzebujesz? W zależności od scenariusza, od pięciu do ośmiu. Stosowanie niektórych pociąga za sobą konieczność stosowania kolejnych, np. nawet jeśli na co dzień myjesz twarz płynem micelarnym i teoretycznie nie potrzebujesz toniku, to jeśli o kilka dni robisz dodatkowo peeling (który zmywasz wodą), wówczas potrzebujesz też toniku. Może być więc tak, że kilka dni w tygodniu będziesz używasz pięciu kosmetyków, a okazjonalnie siedmiu czy ośmiu. Poza tym pamiętaj, że współczesne kosmetyki mają zaawansowane formuły i wiele z nich spełnia kilka funkcji jednocześnie. Np. w pielęgnacji skóry mieszanej nie potrzebujesz osobno smarować partii tłustych kremem matującym, a partii suchych kremem nawilżającym. Krem do cery mieszanej i tłustej zaspokoi obie potrzeby!

6+ kosmetyków dla najbardziej wymagającej cery

Ten schemat dotyczy najtrudniejszych w pielęgnacji typów cery. „Cera problematyczna” to w tym rozumieniu cera z silnym trądzikiem, cera bardzo wrażliwa czy cera dojrzała. Cera, której problemy sytuują się na pograniczu problemów dermatologicznych i kosmetycznych. Np. cera nie tylko nadwrażliwa, ale wręcz skłonna do atopii czy cera trądzikowa, u której nawet nieduże odstępstwo od ściśle określnego schematu pielęgnacyjnego powoduje zaostrzenie objawów. To także cera bez tego typu problemów, za to cechująca się czymś innym – dojrzałością, a ta rządzi się swoimi prawami. Ilu zatem kosmetyków potrzebujesz, gdy masz szczególnie wymagającą cerę?

Kosmetyku do demakijażu oczu.
Kosmetyku do demakijażu twarzy (płynu micelarnego, olejku oczyszczającego).
Kosmetyku do drugiego etapu oczyszczania (żelu lub innego kosmetyku myjącego na bazie wody).
Peelingu (w wielu przypadkach peeling mechaniczny będzie zabroniony!).
Toniku.
Maseczki (oczywiście w wybrane dni tygodnia; jeśli wymaga zmycia wodą, to w schemacie powinna pojawić się jeszcze przed tonikiem).
Serum do twarzy (opowiadającego na najważniejsze problemy, np. dla cery dojrzałej serum w formie olejków przeciwzmarszczkowych lub serum zapewniające dodatkową porcję nawilżenia).
Krem na dzień.
Krem na noc.

+ kosmetyki specjalne, np. zalecane przez dermatologa do stosowania na zmiany (maści, kremy apteczne o charakterze leczniczym).

Niektóre kosmetyki, które dla mniej wymagającej skóry są jedynie opcjonalne, tu stają się już niemal obowiązkowe. Tak jest np. z maseczkami. Jeśli chcesz naprawdę skutecznie odpowiadać na potrzeby np. cery dojrzałej, to maksymalizm w działaniach przeciwzmarszczkowych jest bardzo wskazany. Sera i maseczki przeciwzmarszczkowe w połączeniu z działaniem codziennie nakładanych na twarz kremów przeciwzmarszczkowych dadzą o wiele lepsze rezultaty, niż gdyby ograniczać się do samych kremów. Być może same kremy do cery dojrzałej wystarczyłyby do tego, by utrzymać przynajmniej minimalny poziom nawilżenia i elastyczności skóry, ale może nie być to maksimum, jakie mogłabyś „wycisnąć” z pielęgnacji antystarzeniowej.

Ilu kosmetyków potrzebujesz więc, jeśli swoją cerę kwalifikujesz do tej grupy? To najtrudniejszy do jednoznacznego określenia przypadek. Szacujemy, że wersja najbardziej minimalna to sześć kosmetyków, ale najczęściej o wiele więcej. Sześć to liczba przy założeniu, że używasz tylko jednego rodzaju maseczki i jednego serum, a możesz przecież potrzebować ich więcej. Liczba ta nie zawiera także żadnych kosmetyków dodatkowych przepisywanych przez lekarza i zakłada demakijaż i oczyszczanie twarzy przy użyciu płynu micelarnego albo wyłącznie olejków (które ze skóry wraz z zanieczyszczeniami usuwa się bez użycia wody). Bardzo trudno o podanie tu górnej granicy potrzebnych kosmetyków. W przypadku dużych problemów z cerą bądź przy cerze dojrzałej nie warto z góry przywiązywać się do idei minimalizmu albo maksymalizmu, tylko wsłuchiwać się w potrzeby swojej cery i podążać za nimi.

Krem do twarzy, a może serum? Bez czego nie możesz się obyć?

W nawiązaniu do powyższych wniosków, niewiele jest kosmetyków, które stanowią absolutny must have w pielęgnacji dla każdej kobiety. Są to właściwie tylko te kosmetyki, które znalazły się w planie minimum – kosmetyk do demakijażu i oczyszczania oraz kremy na dzień i na noc. Kosmetyki oczyszczające i kremy do twarzy są obowiązkowe, to nie podlega dyskusji, nawet jeśli wcale się nie malujesz i nie masz najmniejszych problemów z przesuszeniem, łojotokiem, wypryskami itp. Cera zawsze wymaga oczyszczania, bo zanieczyszczenia na jej powierzchni to nie tylko makijaż. Zawsze też wymaga nawilżania (rozumianego chociażby jako zabezpieczanie nawilżenia, które już masz w skórze). Krem do twarzy powinien więc przynajmniej nawilżać, ale oczywiście najlepiej, jeśli spełnia też inne funkcje, wówczas jego stosowanie jest inwestycją na przyszłość (ochroną przed przesuszeniem, przedwczesnym starzeniem czy pojawieniem się podrażnień np. na skutek działania słońca). A serum do twarzy, peeling, maseczka? Są bardzo ważne dla wielu typów cery, ale oczywiście nie absolutnie obowiązkowe. To, czy i jakich będziesz używać, zależy od Ciebie.

Liczba kosmetyków a pora roku i zmieniające się potrzeby skóry

W rozważaniach o tym, jak zadbać o twarz, nierzadko mówi się też o zamieniających się potrzebach skóry w zależności od pory roku. Owszem, skóra twarzy narażona jest na inne czynniki drażniące i związane z nimi zmiany w zależności od aury na zewnątrz, jednak dobre kosmetyki do twarzy radzą sobie z pielęgnacyjnymi zadaniami niezależnie od pory roku. Np. te same kremy nawilżające na dzień można stosować zarówno latem, jak i zimą, bez obaw o to, że mroźne powietrze wyrządzi krzywdę potraktowanej takim kremem skórze.

Niektóre typy cery oczywiście będą potrzebowały określonych modyfikacji w zależności od pory roku, np. cera wrażliwa potrzebuje bezwzględnie kremu do twarzy z filtrem każdego dnia wiosną i latem, a także w słoneczne dni zimą. Zimą może okazać się konieczne włączenie tłustszego kremu ochronnego, który ochroni nadmiernie reaktywną skórę przed zmianami temperatur przy wychodzeniu na zewnątrz. Takie zmiany wiążą się jednak bardziej ze zmianą charakteru używanych kosmetyków (np. z ogólnie pielęgnującego kremu na dzień na krem na dzień z filtrem UV) niż z koniecznością poszerzenia repertuaru stosowanych codziennie kosmetyków o kolejne pozycje

Jak dobrać kosmetyki do twarzy?

Wśród wszystkich tych analiz i zasad możesz poczuć się teraz nieco zagubiona… Jak dobrać kosmetyki do twarzy, by było ich w sam raz? By nie wydawać na nie majątku, nie zajmować nimi całej łazienki, a przy tym by mieć pewność, że Twoje wybory zaspokajają wszystkie potrzeby cery? Odnajdź siebie w jednej z trzech zaproponowanych przez nas grup i dokonaj pogłębionej analizy listy proponowanych dla tej grupy kosmetyków. Czy plan minimum dla demakijażu będzie dla Ciebie wystarczający? Czy używanie płynu micelarnego jest dla Ciebie komfortowe, czy może masz skłonność do wyprysków i w związku z tym dopiero do umyciu twarzy wodą czujesz się najbardziej świeżo? W zależności od tego, jakiej odpowiedzi udzielisz, będziesz potrzebować albo jednego, albo nawet trzech różnych kosmetyków. Podobne rozważ kolejne podpunkty (czy peeling mechaniczny daje korzyści Twojej cerze, czy musisz używać toniku, czy kremy radzą sobie ze wszystkimi pielęgnacyjnymi zadaniami). Bez względu na wyniki obliczeń, powinno wystarczyć Ci tylko kilka kosmetyków do codziennego użytku, ewentualnie uzupełnianych o kilka dodatkowych co kilka dni. Najlepsze kosmetyki do twarzy to te idealnie dobrane do Ciebie!