Jak rozpoznać stres oksydacyjny? Tak naprawdę nie da się tego zrobić, bo jest to proces zupełnie niewidoczny dla gołego oka. To, czy ten problem Cię dotyczy, można sprawdzić w specjalistycznym badaniu. Bada się w nim krew na obecność wolnych rodników oraz substancji antyoksydacyjnych. Jednak czy są jakieś objawy stresu oksydacyjnego, które mogą być wskazaniem do wykonania takiego badania z krwi i profesjonalnego określenia, jak dużą skalę ma Twój problem?
Jak najbardziej. Nie są to może „objawy” w dosłownym rozumieniu tego słowa, ale stany i zaburzenia, których obecność może sugerować, że Twój organizm nie radzi sobie z wolnymi rodnikami. Są to np. zaburzenia natury psychologicznej, stany depresyjne, problemy z koncentracją, przewlekłe zmęczenie, problemy żołądkowo-jelitowe, choroby autoimmunologiczne, nawracające infekcje grzybicze i bakteryjne oraz zaburzenia w funkcjonowaniu skóry: trądzik, łuszczyca, AZS. Wszystkie te stany mogą mieć bardzo złożone podłoże, kiedy więc występują, zwykle podejmuje się już regularne leczenie zamiast sprawdzania poziomu stresu oksydacyjnego. Czy to oznacza, że gdy organizm zdąży zachorować, na redukcję stresu oksydacyjnego jest już za późno? W żadnym razie! To wręcz działanie wspierające leczenie.
Jakie natomiast objawy stresu oksydacyjnego możesz zaobserwować w związku ze swoją urodą? Będzie to zbyt szybkie tempo starzenia się skóry, a także słaba kondycja włosów i paznokci.